„Łatwo jest zostać milionerem – pod warunkiem, że było się miliarderem”
Bob Hope
Niestety to prawda. Osoby, które dorabiają się wielkich pieniędzy na skutek szczęśliwych zrządzeń losu częściej tracą majątek niż osoby, które doszły do wielkich pieniędzy prowadząc firmę. To nie złośliwość, to fakt.
W niniejszym artykule podpowiemy Ci jak – w kilku podstawowych krokach – poradzić sobie z najważniejszą kwestią po wygranej w Lotto. Tą kwestią jest umiejętne zarządzanie majątkiem po wygranej w Lotto.
Nie znajdziesz tu jednak porad w stylu „Załóż lokatę na 4% i nic się nie martw”. Jeśli szukasz takich odpowiedzi, to prędzej czy później ktoś Cię oszuka.
Krok 1: Oceń ile warta jest Twoja wygrana.
W specjalistycznych artykułach Lotto-laureatom udziela się zwykle dwóch sprzecznych rad. Otóż jedni sugerują, że po wygranej powinno się niezwłocznie rzucić pracę i zająć się zarządzaniem majątkiem. Inni zaś radzą by utrzymywać poziom życia zbliżony do dotychczasowego, w tym nadal chodzić do pracy. Kto więc ma rację? Odpowiedź oczywiście brzmi: to zależy.
To zależy od tego, ile wygrałeś.
Przecież nie wywrócisz swojego życia do góry nogami, jeśli wygrałeś „ledwie” 1-2 mln złotych. Jeśli wygrałeś dużo więcej, to sytuacja może zmienić się diametralnie. Wyższe wygrane sprawią, że Twoim głównym zajęciem może być zarządzanie majątkiem po wygranej w Lotto.
W pierwszej kolejności powinieneś więc ocenić ile wygrałeś i – co najważniejsze – jaki stabilny przychód pozwala Ci generować Twoja wygrana. Popatrz na poniższy przykład:
Jeśli wygrałeś 2 mln złotych, to możesz za to sobie kupić 5 mieszkań w Poznaniu. Każde z nich możesz wynająć za 2 tysięcy złotych (przed opodatkowaniem). Oznacza to, że Twoja wygrana pozwala na generowanie 10 tys. zł brutto stabilnego przychodu co miesiąc.
Oczywiście powyższa symulacja jest bardzo uproszczona. Nie uwzględnia bowiem różnych możliwości opodatkowania takiego przychodu, amortyzacji, kosztów nakładów, okresów, w których mieszkania pozostają bez najemców, awarii i wielu innych okoliczności. Nie uwzględnia także różnych alternatywnych form zainwestowania kapitału, które pozwolą na wygenerowania wyższych przychodów. Jej celem było zobrazowanie Ci, że jeśli wygrałeś 2 miliony złotych, to ten kapitał pozwala Ci na osiągane stabilnych przychodów na poziomie mniej więcej 10 tys. zł brutto miesięcznie. Zauważ, że 10 tys. zł brutto co miesiąc brzmi już dużo gorzej niż 2 miliony zł, prawda?
W ten sposób płynnie przechodzimy do drugiego kroku.
Krok 2: Oceń ile potrzebujesz do życia.
Będziesz musiał na nowo ocenić ile pieniędzy potrzebujesz co miesiąc, aby pokrywały potrzeby Twojej rodziny. Powinieneś wziąć pod uwagę 2 czynniki:
Pierwszym z nich jest miesięczny poziom Twoich dotychczasowych wydatków. Oceń ile wydawałeś na czynsz, jedzenie, paliwo, ubrania, leki, itd. Sam dobrze wiesz ile wydawałeś miesięcznie przed wygraną:
3 tys. zł?, 5 tys. zł?, 7 tys. zł, a może ponad 10 tys. zł?
Lottomilionerami zostają przecież ludzie o różnej sytuacji finansowej. Jak już pewnie się domyślasz, wygrana 2 milionów złotych w Lotto będzie miała zupełnie inne znaczenie dla emeryta dostającego 2 tys. zł emerytury, niż dla lekarza zarabiającego 20 tys. zł na miesiąc.
Drugim z nich jest miesięczny wzrost wydatków wynikający ze wzrostu Twojego poziomu życia. Do luksusu łatwo się przyzwyczaić. Po wygranej – choć może nie od razu – zaczniesz kupować produkty wyższej jakości (droższe), częściej jeździć na wakacje, częściej jadać w restauracjach itd. Słowem, zaczniesz korzystać z życia.
Dlatego kluczowym będzie dla Ciebie określenie limitu miesięcznych wydatków ponad to, co już wydawałeś w skali miesiąca. W tym celu powinieneś wziąć pod uwagę nie tylko to, że zaczniesz kupować produkty lepszej jakości, ale także to, że ile (w skali najbliższego roku) zamierzasz wydać na wakacje, i inne duże jednorazowe wydatki (np. wymiana auta, remont domu). Następnie podziel tę kwotę przez 12 miesięcy. W ten sposób otrzymasz Twój prognozowany miesięczny wzrost wydatków w zw. z wygraną.
Jeśli więc do tej pory wydawałeś miesięcznie 5 tys. zł., a z Twojej analizy wynika, że Twój poziom wydatków wzrośnie o kolejne 5 tys. zł, to znaczy, że potrzebujesz 10 tys. zł miesięcznie. Pamiętaj tylko, abyś przygotowując budżet uwzględnił wszystkie wydatki. Łatwo nie docenić swojego „gestu” wobec bliskich i siebie samego po wygraniu na loterii.
Krok 3: Nie wydawaj więcej niż zarabiasz.
Ta zasada może wydawać się banalna – przecież wpajano Ci ją od dziecka. Tymczasem okazuje się, że w przypadku lottomilionorów ulega ona skrzywieniu.
Zastanów się, czy kwota zysków, jaką pozwala generować Ci Twoja wygrana jest większa niż Twój planowany, nowy miesięczny budżet (ten uwzględniający wzrost poziomu życia). Jeśli tak nie jest, to jest to dla Ciebie żółte światło ostrzegawcze. Oznacza to, że powinieneś na nowo zrewidować swoje potrzeby oraz to, w jaki sposób zamierzasz zaangażować wygraną do pracy.
Musisz tylko pamiętać o jednej ważnej rzeczy.
Otóż, lottomilionerzy często zaczynają wydawanie wygranej zanim zaprzęgną ją do pracy. A to jeden z największych błędów, jaki możesz popełnić w ramach zarządzania majątkiem po wygraniu w Lotto. Pamiętaj, że dopóki Twoje pieniądze z wygranej nie zaczną zarabiać, to nadal masz taki sam miesięczny przychód jak przed wygraną. Oczywiście, masz bardzo dużo pieniędzy na koncie, ale miesięczny przychód dokładnie taki sam (nie licząc ewentualnych odsetek z lokat). Oznacza to, że zanim istotnie zwiększysz poziom swoich wydatków powinieneś zaangażować pieniądze do pracy w taki sposób, aby pozwalały Ci osiągać stały przychód. Ten przychód zwiększa Twój miesięczny budżet.
Jeśli zaczniesz wydawać wygraną wcześniej, to zmniejszasz tym samym pulę na inwestycję. Pamiętasz przykład z 2 mln zł wygranej i 5 mieszkaniami w Poznaniu? Jeśli zamiast 5 zarabiających na Ciebie mieszkań najpierw kupisz sobie dom za 600 tys. zł, samochód za 150 tys. zł, po 100 tys. zł dasz synowi i córce, a wszystkich zabierzesz na wymarzone wakacje za 50 tys. zł, to okaże się, ze wspomnianych 2 mln zł właśnie zrobi Ci się ledwie 1 mln zł. A to już przełoży się na o wiele niższy dochód pasywny, który być może nie pokryje nowego, wyższego poziomu życia.
Z krokiem 3 nierozerwalnie związana jest zasada zawarta w kolejnym kroku.
Krok 4: Staraj się zachować kapitał (nie wydawaj go!)
Po wygranej będziesz wydawać więcej. To fakt. Jeśli nie zapewnisz sobie stabilnego przychodu, to zaczniesz wydawać to, co masz na koncie, czyli Twoją wygraną. W ten sposób Twoja wygrana będzie coraz bardziej topnieć!
Twoim zadaniem jest zainwestowanie wygranej w taki sposób, aby przynosiła Ci ona regularny, stały dochód. Ważne, aby ten dochód był wyższy, niż Twoje miesięczne wydatki. Istnieje wiele sposobów takiego zaangażowania kapitału, aby przynosił Ci stałe profity. Warto przytoczyć choćby kilka z najpopularniejszych:
- opłaty z najmu posiadanych nieruchomości
- dywidendy z posiadanych akcji
- kupony z obligacji lub innych walorów
- dochody z prowadzonego przedsiębiorstwa.
Zauważ, że na powyższej liście nie znajdziesz odsetek z lokat bankowych. I nie jest to przypadek. Niestety oprocentowanie na lokatach bankowych jest bardzo niskie i nie pozwala realnie chronić kapitału. W wielu przypadkach poziom oprocentowania na lokacie bankowej jest niższy niż aktualny poziom inflacji. Oznacza to, że z takiej lokaty rzeczywiście jesteś w stanie otrzymywać regularną „pensję” – w postaci odsetek. Niestety, w tym samym czasie inflacja zjada Twoją wygraną, czyniąc Cię realnie coraz uboższym. Dlatego życie z odsetek bankowych nie jest żadnym sposobem na zarządzanie majątkiem po wygraniu w Lotto. Przeciwnie, jest jedną z najmniej gospodarnych decyzji, jaką możesz podjąć.
Tymczasem powinieneś zaangażować pieniądze z Twojej wygranej do pracy w taki sposób, aby generowały dla Ciebie wyższe przychody niż wydatki, które ponosisz na nowym, wyższym poziomie życia. Jeśli nie będziesz przestrzegać tej zasady Twoja wygrana zacznie się stopniowo kurczyć. A być może – przy wyjątkowo rozrzutnym poziomie życia – wrócisz do punktu wyjścia, czyli sprzed wygranej.
Jeśli zaobserwowałeś, że z miesiąca na miesiąc kwota z Twojej wygranej jest coraz mniejsza, to powinien być to dla Ciebie bardzo ważny sygnał ostrzegawczy. Lottomilionerzy, którzy przegapili ten moment często tracili swoje majątki.
Krok 5: Zrozum w co inwestujesz.
„Inwestuj tak, abyś zarabiał więcej, niż wydawał” – łatwo napisać, trudniej zrealizować. Szczególnie jeśli nie miało się wcześniej do czynienia z wielkim kapitałem.
Może jeszcze nie zdajesz sobie z tego sprawy (a może już niestety tak), ale po wygraniu w Lotto Twoim największym problemem będzie „obskoczenie” Twojej osoby przez różnych specjalistów od zarabiania pieniędzy. Bardzo często będą to osoby zatrudnione na stanowiskach dyrektorskich… w bankach.
Jeśli po wygraniu w Lotto zainwestujesz swoje pieniądze w takie rzeczy jak: obligacje korporacyjne, fundusze inwestycyjne zamknięte, spółki inwestujące w nieruchomości (bądź jakiekolwiek inne formy zbiorowego inwestowania w nieruchomości), ubezpieczenia z funduszem kapitałowym lub inne tzw. inwestycje alternatywne to znaczy, że z bardzo dużym prawdopodobieństwem masz potężne kłopoty. Wiele z tego rodzaju inwestycji ma na tyle złożoną konstrukcję prawną, że nawet profesjonaliści mają duże problemy, aby odpowiednio je zweryfikować. Jeśli więc nie jesteś rekinem giełdowym z wieloletnim stażem, to powinieneś trzymać się z daleka od takich inwestycji, co do których nie masz szczegółowej wiedzy o zasadach ich działania. W przeciwnym razie prędzej lub później stracisz swoją wygraną. Napiszę to jeszcze raz – STRACISZ SWOJĄ WYGRANĄ.
W czasie naszej praktyki wiele razy mieliśmy do czynienia z ludźmi, posiadającymi bogate doświadczenie w biznesie, zajmującymi menadżerskie stanowiska lub właścicieli firm, którzy mimo to stracili majątki przez inwestycje w rzeczy, których nie rozumieli. Dlatego proszę bądź bardzo ostrożny i nie ufaj swoim kompetencjom w zakresie zarządzania pieniędzmi. To, że Twój doradca zapewnia Cię, że „inwestycja jest bezpieczna i gwarantuje pewne 10% rocznie”, nie oznacza, że tak w rzeczywistości jest.
Dlatego jeśli nie rozumiesz na czym polega inwestycja, w jaki sposób ma przynosić zysk, jak jest zabezpieczona, jakie są zasady wypłacenia kapitału, gdzie przechowywane są Twoje pieniądze – to nie inwestuj. Wbrew pozorom to bardzo prosta zasada.
Krok 6: Inwestuj w wiedzę.
Jednym z najgłupszych – a zarazem najczęściej przewijających się stereotypów na łamach internetu – jest, że lottomilioner może już do końca życia nic nie robić tylko cieszyć się wygraną. Niestety, lottomilioner musi się uczyć. I to uczyć się dużo.
Jeśli jesteś tym milionerem i nie przyswoisz sobie wiedzy niezbędnej do zarządzania majątkiem, będziesz cieszył się swoją wygraną wyjątkowo krótko. To co odróżnia Ciebie od biznesmenów, którzy stali się rentierami (osobami, które żyją z posiadanego kapitału) jest to, że oni stopniowo uczyli się jak być bogatym. Ty zostałeś postawiony przed tym trudnym zadaniem z dnia na dzień.
Typowy biznesmen-rentier, dochodzi do swojego majątku stopniowo. Zwykle próbuje on swoich sił w kilku przedsięwzięciach, zalicza sukcesy i porażki, ma szanse uczyć się na swoich błędach. W międzyczasie uczy się jak korzystać z pomocy prawników, księgowych i doradców. Dopiero zwieńczeniem jego prac jest zbudowanie rentownej firmy i jej sprzedaż za grube miliony. Takiej osobie łatwiej żyć z wielkich pieniędzy, jakie otrzymała ze sprzedaży firmy, ponieważ do tej roli przygotowywała się całe zawodowe życie.
Dlatego jeśli nie chcesz, aby spotkała Cię przykra niespodzianka w postaci utraty wygranej, zacznij inwestować w swoją wiedzę o zarządzaniu majątkiem, inwestowaniu, ekonomii, produktach finansowych, prowadzeniu firm itp. Jeśli w przeszłości nie interesowały Cię takie tematy, to teraz powinny.
Krok 7: Inwestuj w dzieci.
Dla lottomillionera posiadanie dzieci to wielka szansa i wielkie… zagrożenie (Tak wiem, dziwnie to zabrzmiało). Niestety miliony, które niespodziewanie spływają na rodzinę mogą przynieść wiele dobrego, ale mogą zadziałać też destruktywnie. Dlatego zaangażuj swoje dzieci w zarządzanie majątkiem po wygraniu w Lotto.
Jeśli jesteś w wieku 50+ i masz już dorosłe dzieci, to najlepszą decyzją jaką możesz podjąć jest rozsądne i stopniowe wdrażanie ich w Twoje sprawy finansowe i szkolenie ich pod tym kątem (Tak się składa, że na szkoleniu drugiego pokolenia znamy się świetnie – sprawdź!). Zasada opisana w punkcie powyżej dotyczy także Twoich dzieci. Im lepiej zostaną przygotowane merytorycznie do zarządzania wygraną, tym większa szansa, że nie tylko nie roztrwonią majątku, ale nawet go pomnożą. Poza tym, im Twoje dzieci lepiej zrozumieją na czym polega gospodarne i rozsądne zarządzanie kapitałem, tym mniej roszczeniowe będą. Jeśli uzbroisz dzieci w odpowiednią wiedzę o zarządzaniu majątkiem, będą one dla Ciebie ostoją w przyszłości. To zaś pozwali uniknąć niesnasek w rodzinie.
Jeśli więc chcesz długo i spokojnie cieszyć się dostatkiem, to inwestuj w wiedzę Twoich dzieci. Uwierz mi, to będzie o wiele lepsza inwestycja niż zakup zwycięskiego kuponu.
Krok 8: Zarządzanie majątkiem po wygraniu w Lotto jest Twoją pracą.
Jeśli uważasz, że po wygraniu w Lotto czekają Cię wieczne wakacje, a odsetki same będą radośnie zasilały co miesiąc Twoje konto, to bardzo się mylisz.
Bycie lottomilionerem to ciężka praca. Znasz to powiedzenie: „oko pańskie konia tuczy”? Założę się, że tak. Musisz sam doglądać Twojego kapitału, oceniać w jaki sposób pracuje i czy jest bezpieczny. A jeśli zatrudniasz doradców, musisz ich kontrolować. Powinieneś robić to regularnie i dokładnie. To Twoja praca.
Traktuj swój kapitał jak przedsiębiorstwo. Nie obawiaj się więc zaangażowania księgowej. Koszt obsługi księgowej jest niewielki a daje Ci bezpieczeństwo fiskalne. Nie obawiaj się też zaangażowania prawnika. Jeśli wchodzisz w nową inwestycję, np. kupujesz udziały w firmie lub nową nieruchomość, to postępuj ostrożnie i korzystaj z ich rad w czasie transakcji. Tak robią osoby prowadzące firmy, rób więc tak i Ty.
To w jaki sposób będziesz zarządzał swoim majątkiem zależy od wielu czynników, w szczególności od wysokości wygranej i tego, jak zaangażujesz go do pracy. Wszystko zależy od Twojej indywidualnej sytuacji. Pamiętaj, że zawsze możesz umówić się z nami na spotkanie i omówić Twoją sytuację osobiście. Chętnie pomożemy. To nasza praca i pasja.
Życzymy Ci mądrych decyzji!
PS. Jeśli spodobał Ci się ten artykuł być może zainteresuje Cię także wpis:
06-09-2020
slupinska
Sukcesy